wtorek, 5 stycznia 2010

postheadericon Sprawność, sprawność i jeszcze raz sprawność!




Wielu z nas - biegaczy świadomie albo nieświadomie zaniedbuje tą bardzo ważną i niezmiernie istotną sprawę w treningu biegowym, jaką jest SPRAWNOŚĆ, czyli popularnie mówiąc "gimnastyka". Dla wielu z nas ćwiczenia te są nudne albo, jak niektórzy mówią "nie mają sensu, bo jesteś my biegaczami a nie gimnastykami"... Obserwując wielu zawodników, amatorów, początkujących, wyczynowców podczas ich treningów a także na co czwartkowych spotkaniach biegowych PUMA z biegiem Gdyni, które prowadzę powoli wszystko zaczęło układać mi się w pewną całość.

Wyróżnić można kilka grup biegaczy:

1. Grupa A: to grupa biegaczy, którzy nigdy nie mieli z wyczynem do czynienia, ale chcą się wiele nauczyć, poznać trening biegowy i całą jego otoczkę.
2. Grupa B: to ta osoby, które posmakowały biegania, wystartowały w wielu zawodach, dużo wiedzą (albo tak im się wydaje...) ale o treningu biegowym szczerze mówiąc nie mają większego pojęcia
3. Grupa C: zawodnicy startujący w zawodach, trenujący na podstawie różnych planów, analizujący swoje obciążenia, czytający książki, literaturę i artykuły na temat biegania i biegowej otoczki.
4. Grupa D: wyczynowcy, którzy wiedzą co w trawie piszczy, jak i co z czym jeść.

"Najgorsza" i najbardziej trudna do zreformowania jest właśnie Grupa B. Są to osobniki dające "bezcenne" rady innym, w kółko je pouczając i mówiąc, co mają biegać, co jeść,jak trenować, żeby mieć wyniki, takie jak "oni"... Gdy pada hasło "sprawność" nie są już tacy mądrzy a ich "gibkość maratończyka" jest najlepszą odpowiedzią na braki w wytrenowaniu i zwykłą niewiedzę. Bardzo często zauważam kątem oka, jak podczas prezentowanych ćwiczeń siły biegowej, sprawności, stretchingu czy stabilizacji, osoby te najzwyczajniej w świecie oszukują i obijają się, pokazując właśnie tym, jakimi wybitnymi biegaczami są... Na pytanie, "dlaczego nie ćwiczą" odpowiadają różnie... albo obracają to w żart, albo udają że nie słyszą, albo że są "ponaciągani" po treningu albo, że te ćwiczenia są bez sensu...

Z ręką na sercu muszę się przyznać, że zaniedbywałem sprawność, ale starałem się chociaż trochę jej wykonywać, wiem że było to za mało, co nie raz prowadziło do kontuzji i wtedy "ratujcie". Doskonale wiem, jak ciężko, jest wracając z treningu po godzinie 21, czy 22  wziąć się za siebie i poćwiczyć kilkanaście minut, ale stosując poniższe ćwiczenia, zapewniam i gwarantuję, że poprawicie życiówki, samopoczucie, treningi będą przychodziły wam łatwiej, przyjemniej a przede wszystkim ograniczycie ryzyko wystąpienia kontuzji!

Na początek ćwiczenia korekcyjne kręgosłupa:

Pozycja wyjściowa: leżenie na plecach, nogi zgięte w stawach kolanowych

- Ręce wzdłuż tułowia, naprzemienne dociąganie kolana do czoła
- Ręce splecione na karku, naprzemienne dociąganie łokciem do kolana (prawy łokieć - lewe kolano...)
- Ręce splecione na karku, jednoczesne łączenie dwóch łokci i kolan
- Ręce wzdłuż tułowia, unoszenie bioder do góry,napinamy pośladki i ściągamy łopatki
- Ręce wzdłuż tułowia, unoszenie bioder do góry, zataczanie koła biodrami w prawo i w lewo
- Ręce wzdłuż tułowia, naprzemienne skręty kolan w prawo, głowy w lewo
- Ręce wzdłuż tułowia, przyciąganie brody do mostka
- Ręce wzdłuż tułowia, przyciąganie kolan do klatki piersiowej

Pozycja wyjściowa: leżenie na boku (najpierw prawym, następnie lewym)

- Unoszenie nogi do góry, kolano wyprostowane
- Dociąganie górnego kolana do klatki piersiowej
- Dociąganie obu kolan do klatki piersiowej
- Odchylenie obu kolan do tyłu, stopy razem

Pozycja wyjściowa: leżenie na brzuchu

- Ręce splecione pod brodą, naprzemienne unoszenie nogi w górę, kolano proste
- Ręce wyprostowane, jednoczesne unoszenie prawej nogi i lewej ręki, i odwrotnie
- Ręce wyprostowane, naprzemianstronne unoszenie w górę rąk, łokcie proste
- Ręce splecione na pośladkach, unoszenie tułowia w górę, głowa patrzy prosto
- Ręce splecione na pośladkach, jednoczesne unoszenie ramion w górę, łokcie prosto
- Ręce splecione na karku, unoszenie tułowia w górę, łokcie w tył, głowa patrzy prosto

Pozycja wyjściowa: klęk podparty

- Naprzemienne dociąganie kolan do czoła
- Naprzemienne dociąganie kolan do klatki piersiowej i wyrzut nogi w tył, głowa patrzy do góry
- Skłony klatki piersiowej do podłogi, dłonie do środka
- Krążenie bioder w obie strony, dotykamy pośladkami do pięt
- Naprzemienne unoszenie rąk w przód, głowa patrzy za ręką
- Naprzemienne jednoczesne unoszenie lewej ręki i prawej nogi, następnie odwrotnie, głowa patrzy za ręką
- Wyginanie głowy w dół, głowy w górę, tzw "koci grzbiet", barkii głowa stoją w miejscu
- siad na piętach, głowa do podłogi, rozciąganie kręgosłupa

Powyższe ćwiczenia należy wykonywać w seriach po 10-30 powtórzeń, w zależności od stopnia zaawansowania zawodnika.

cdn...


Mój profil na FACEBOOKU

Twój osobisty trener...

Szukasz pomocy w sprawach treningu biegowego?
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?

Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?

Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie

TEST BIEGOWY

Jeżeli nie wiesz jak trenować, natłok informacji o strefach HR, HRmax, HRR, VO2max itp powoduje u Ciebie ból i zawroty głowy a sport tester wciąż piszczy i świeci podając co chwilę sprzeczne informacje, pomyśl nad wykonaniem profesjonalnego TESTU BIEGOWEGO mającego na celu dokładne wyznaczenie "zakresów treningowych" w oparciu o pomiar zakwaszenia i tętna.

Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
z nimi współpracuję...