środa, 7 kwietnia 2010

postheadericon Turystycznie

Świąteczny weekend minął pod znakiem turystyki biegowej, biegałem w Wejherowie (sobota), Malborku (niedziela) i Warszawie (wtorek) poniedziałek był wolny i przeznaczyłem go na podroż do stolicy.
Najważniejszym treningiem było niedzielne tempo biegane na żużlowym stadionie w Malborku.
Po śniadanku, na które całe szczęście nie zjadłem zbyt wiele wybrałem się na OSiR, gdzie zaplanowane miałem 4 x 2km po ~3'30.
Po rozgrzewce stwierdziłem, że za ciepło się ubrałem i wiedziałem już, że będzie ciężko. Pierwszą dwójkę zrobiłem w 7'03 na HRavg 180. Druga poszła ciut szybciej bo w 7'02 na HRavg 178. Kolejna wyszła w 6'55 na średnim tętnie = 180 a ostatnia w 6'58 na HR=179. Pomimo tego, ze biegało mi się ciężko, było ciepło, tętno średnie nie było zbyt wysokie (najniższe spośród wszystkich dwójek, które kiedykolwiek biegałem).
W poniedziałek, jak już wcześniej pisałem pojechałem do Warszawy, gdzie musiałem załatwić kilka spraw. Ugościł mnie mój dobry kumpel Łubu, który mieszka tuż przy Lesie Kabackim, gdzie we wtorek rano zrobiłem trening. Polatałem 11km po ścieżkach i muszę stwierdzić, że to bardzo fajne miejsce do biegania.
Podróż, Święta, nakładające się obciążenia i ciepła pogoda, wszystko to sprawiło, że biegało się ciężko, na wysokim tętnie i wolno. Lepiej poczułem się dopiero po 8-9km, gdzie powoli zacząłem wchodzić na "normalne" prędkości... jeszcze kilka dni i  Dębno. Szczerze mówiąc nie ma pojęcia, na ile mnie stać. Rok temu wiedziałem dokładnie, że jestem między 2:35 a 2:36, wyszło 2:35:58. W październiku wiedziałem, że ciężko będzie połamać 2:40 i miałem ciut powyżej 2:40 a teraz... to się okaże na mecie :)

Mój profil na FACEBOOKU

Twój osobisty trener...

Szukasz pomocy w sprawach treningu biegowego?
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?

Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?

Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie

TEST BIEGOWY

Jeżeli nie wiesz jak trenować, natłok informacji o strefach HR, HRmax, HRR, VO2max itp powoduje u Ciebie ból i zawroty głowy a sport tester wciąż piszczy i świeci podając co chwilę sprzeczne informacje, pomyśl nad wykonaniem profesjonalnego TESTU BIEGOWEGO mającego na celu dokładne wyznaczenie "zakresów treningowych" w oparciu o pomiar zakwaszenia i tętna.

Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
z nimi współpracuję...