sobota, 28 maja 2011
Sailfish G-Range, czyli poranne pływanie w jeziorze...
20:03 |
Autor:
O mnie
Kiedyś było trzeba wypróbować piankę do pływania a jako, że start w Suszu zbliża się wielkimi krokami i do godziny "W" zostało 14 dni... postanowiłem właśnie dziś wypróbować moją nową zabawkę, czyli neoprenowego Sailfish'a G-Range.
Umówiłem się z Michałem nad jeziorkiem Zawiad, popularnie zwanym Bieszkami i mieliśmy na celu przetestowanie naszych maszyn do pływania. Pogoda była paskudna... temperatura zjadliwa, bo około 15 stopni, ale mocno wiało, a jak zaparkowałem na plaży swoje białe WRC LPG co dopiero odebrane od blacharza zobaczyłem, że na jeziorze odbywają się zawody w sterowaniu żaglówkami na pilota, albo jakoś tak, nie istotne. Wracając do pogody, ostro wiało, była lekka fala i widzą było, że mogą być problemy z utrzymaniem właściwego toru pływania.
Sięgając pamięcią, ostatni raz w jeziorze pływałem na moim kawalerskim, czyli w czerwcu 2009, no ale cóż, nie ma lekko, trzeba było wejść i popływać...Umówiłem się z Michałem nad jeziorkiem Zawiad, popularnie zwanym Bieszkami i mieliśmy na celu przetestowanie naszych maszyn do pływania. Pogoda była paskudna... temperatura zjadliwa, bo około 15 stopni, ale mocno wiało, a jak zaparkowałem na plaży swoje białe WRC LPG co dopiero odebrane od blacharza zobaczyłem, że na jeziorze odbywają się zawody w sterowaniu żaglówkami na pilota, albo jakoś tak, nie istotne. Wracając do pogody, ostro wiało, była lekka fala i widzą było, że mogą być problemy z utrzymaniem właściwego toru pływania.
Nasmarowałem się kremem do masażu, kostki, kolana, łokcie, stopy, kark i za pomocą Michała naciągnąłem neoprena na grzbiet i od razu zrobiło się cieplutko :) Pod pianką miałem strój triathlonowy, więc mogłem się czuć jak na zawodach ;)
Michał, zabezpieczył się dodatkowo w neoprenowe skarpety i czepek
ja miałem za to czerwone klapki i żółty czepek pod którym miałem jeszcze jeden, biało - czerwony ;)
Oczywiście po założeniu pianek skumaliśmy, że nie mamy gdzie zostawić kluczyków od samochodu, gdyż pianki były już zapięte a nikomu z nas odpinać się nie chciało.
Ruszyliśmy w otchłań... ku mojemu zdziwieniu woda była ciepła, nie czułem zimna ani w stopy ani w dłonie ani w twarz. Kilkanaście kroków i jazda.... Byłem zaskoczony lekkością, z jaką się płynęło, pianka sama nadawała pęd i bardzo dobrze unosiła ciało na powierzchni wody. Po prostu rewelacja. Jedyny mały minus był taki, że musiałem więcej siły włożyć w pracę rąk, gdyż pianka mocno opinała całe ciało. Płynęło się świetnie, ale dość krzywo, ciężko było utrzymać prosty tor i pływaliśmy, jak dwa pijane zające, w prawo, w lewo, znosił nas prąd i wiatr a na dodatek tego parowały mi okularki.
moja "Pamelka"
To był bardzo fajny eksperyment i myślę, że w przyszłym tygodniu uda mi się 2-3 razy pomoczyć zadek w jakimś jeziorze. Muszę potrenować technikę pływania, wychodzenia z wody, bo błędnik wariuje i człowiek wygląda, jakby był po zdrowym pijaństwie oraz szybkie ściąganie pianki, bo to troszkę trwa...
...zapomniałem napisać, że wczoraj zrobiłem 72km rowerem + 15km wybiegania po górach :) Coraz bardziej zaczyna podobać mi się triathlon, zobaczymy jak to będzie na zawodach...
Kontakt
Twój osobisty trener...
Szukasz pomocy w sprawach treningu biegowego?
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?
Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?
Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?
Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?
Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie
TEST BIEGOWY
Jeżeli nie wiesz jak trenować, natłok informacji o strefach HR, HRmax, HRR, VO2max itp powoduje u Ciebie ból i zawroty głowy a sport tester wciąż piszczy i świeci podając co chwilę sprzeczne informacje, pomyśl nad wykonaniem profesjonalnego TESTU BIEGOWEGO mającego na celu dokładne wyznaczenie "zakresów treningowych" w oparciu o pomiar zakwaszenia i tętna.
Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
z nimi współpracuję...
Blog Archive
-
▼
2011
(172)
- ► października (12)
-
▼
maja
(18)
- I spontaniczny triathlon żarnowiecko nadolski ;)
- Sailfish G-Range, czyli poranne pływanie w jeziorz...
- CEP - odzież kompresyjna
- I Bieg Filmowy - Wałcz 17 lipca 2011r.
- Puchar Maratonu Warszawskiego - odsłona druga
- hardcore musi być!
- BiegamBoLubię po Polsce... i w Gdyni!!!
- VII Nocny Bieg Świętojański - 18 czerwca 2011 - ZA...
- Puchar Maratonu Warszawskiego - Kępino, 22 maja!
- Polska Biega - Gdynia BIega
- 50-tka
- Susz tuż tuż...
- MILKOSHAKE - odżywki i suplementy diety dla sporto...
- Bieg Europejski wg Akademii Biegania
- Bieg Europejski i XIX Igrzyska Miast Bliźniaczych....
- Sztumski Bieg Solidarności - 3 maja 2011
- rower
- I Aquathlon Rumia - 30.04.2011r.
-
►
2010
(221)
- ► października (10)