wtorek, 24 maja 2011

postheadericon Puchar Maratonu Warszawskiego - odsłona druga

Jednak skusiłem się i wystartowałem, ale żeby nie było tak łatwo to... dzień przed zawodami zrobiłem dwa treningi. Pierwszy z cyklu Polska Biega z Garnierem, który prowadziłem jako trener oraz swoje 22km leśne górzyste spokojne wybieganko po Puszczy Darżlubskiej. Cały czas czułem rowerowe kilometry i zakładkę, ale cóż, nie ma lekko, trzeba jeszcze wytrzymać chwilę. Wieczorkiem zaliczyliśmy jeszcze grilla u znajomych, więc był wspaniały karkówkowy podkład pod niedzielę, a zapowiadała się mocno.
Z rana postanowiłem się lekko rozjechać, i zaliczyłem 20km przejażdżkę, po której szybko pojechałem do Sylwka po sprzęt potrzebny do zorganizowania zawodów w Kępinie z cyklu Pucharu Maratonu Warszawskiego. Szybko uporaliśmy się z rozstawieniem centrum, startu, mety i mogłem na 15 minut przed startem zrobić krótką rozgrzewkę. Podczas biegu czułem cały czas ciężkie nogi, ale tak to jest, jak człowiek uczy się jeździć na rowerze i mięśnie muszą się przyzwyczaić do innego wysiłku.
Punktualnie o 17:30 wystartowaliśmy. Dystans 10km, kilka podbiegów, kilka zbiegów i duchota... brak tlenu. Ruszyliśmy bardzo spokojnie.
Tempo było iście spacerowe, ale czułem je w nogach, mocny tydzień, zmęczenie i upał... Kilometry wychodziły tak: 3'40, 39, 36, 38, 32, tak było do 5km, gdzie ruszył Michał a myśmy z Krzyśkiem i chłopakami spokojnie kulali się bez szaleństwa do mety.
Kolejne km przebiegały równie spokojniej, no może z małymi odchyleniami ;) 3'23, 27, 35, 29, 23

Na metę wbiegłem z czasem 35'32, czyli... bardzo wolno... no ale cóż, po co się spieszyć i zarzynać :) Jeszcze na to przyjdzie czas... Oczywiście dobiegłem na drugiej pozycji, wygrał Michał, który pobiegł 34'58 a trzeci był Krzysiek.
Po biegu odbyło się losowanie nagród i wszyscy, którzy brali udział w zawodach wrócili do domu z różnymi upominkami.
Kolejny bieg z cyklu Pucharu Maratonu warszawskiego odbędzie się 26 czerwca w Kępinie, ale tym razem dystans do pokonania będzie wynosił 15km.

Mój profil na FACEBOOKU

Twój osobisty trener...

Szukasz pomocy w sprawach treningu biegowego?
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?

Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?

Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie

TEST BIEGOWY

Jeżeli nie wiesz jak trenować, natłok informacji o strefach HR, HRmax, HRR, VO2max itp powoduje u Ciebie ból i zawroty głowy a sport tester wciąż piszczy i świeci podając co chwilę sprzeczne informacje, pomyśl nad wykonaniem profesjonalnego TESTU BIEGOWEGO mającego na celu dokładne wyznaczenie "zakresów treningowych" w oparciu o pomiar zakwaszenia i tętna.

Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
z nimi współpracuję...