sobota, 14 maja 2011
50-tka
14:19 |
Autor:
O mnie
Po czwartkowej zajezdni na pływalni i wieczornym BNP, gdzie nie wiem jeszcze jak poleciałem "środek" czyli 10km WB2BC w 36:28 (3'38/km) po górkach na czarnej drodze, piątek postanowiłem zrobić wolnym od wszelakiej aktywności ruchowej :)
W sobotę, czyli dziś wybrałem się za to na rower, miałem plan... 2 godzinne spokojne rozjeżdżenie na trasie Wejherowo - Darżlubie - Warszkowo - Kniewo - Bolszewo - Wejherowo, ale... z utrzymaniem wysokiej kadencji, czyli nie patrząc na HR, prędkość, tylko na ilość "RPM". Po podjechaniu pod górę i dojechaniu do początku Czarnej Drogi, zacząłem kręcić... Początkowo starałem się utrzymać kadencję powyżej 85 obrotów na minutę, po wjechaniu na drogę z Darżlubia do wielkiej Piaśnicy, postawiłem poprzeczkę o 5 obrotów wyżej...
W sobotę, czyli dziś wybrałem się za to na rower, miałem plan... 2 godzinne spokojne rozjeżdżenie na trasie Wejherowo - Darżlubie - Warszkowo - Kniewo - Bolszewo - Wejherowo, ale... z utrzymaniem wysokiej kadencji, czyli nie patrząc na HR, prędkość, tylko na ilość "RPM". Po podjechaniu pod górę i dojechaniu do początku Czarnej Drogi, zacząłem kręcić... Początkowo starałem się utrzymać kadencję powyżej 85 obrotów na minutę, po wjechaniu na drogę z Darżlubia do wielkiej Piaśnicy, postawiłem poprzeczkę o 5 obrotów wyżej...
kręciło się elegancko, spokojnie trzymałem 90-92rpm jadąc pod wiatr, mam takie szczęście, że zawsze u nas wieje wszechobecny wmordewind... Po drodze kombinowałem z ustawieniami siodełka i przerzutek, ale nie za bardzo to drugie mi wychodziło, nie mogłem znaleźć optymalnego ustawienia, więc to lekko mnie dekoncentrowało. Po dojechaniu do Warszkowa zaczęła się fatalna, masakryczna i strasznie dziuraw a droga, było wręcz tragicznie, jakbym wiedział, że jest tam taki syf, w życiu nie odważyłbym się jechać tą drogą. Zamiast skupić się na kadencji, musiałem kombinować, jak nie wjechać w dziurę :/
Kolejnym celem tego treningu było nie używanie dużej przedniej zębatki, wszystko kręciłem na małej, więc może stąd prędkości osiągane nie są oszałamiające ;) ciężko było kręcić powyżej 100 rpm pędząc z górki na małym przełożeniu ;) ciekawe doznanie.
Na treningu przejechałem w sumie 50,4km w 2:04:25, co daje średnią prędkość 24,3km/h, średnia obrotów na minutę = 86, ale pierwszy długi odcinek z domu do czarnej drogi mocno zaniżył tą średnią.
Kolejnym celem tego treningu było nie używanie dużej przedniej zębatki, wszystko kręciłem na małej, więc może stąd prędkości osiągane nie są oszałamiające ;) ciężko było kręcić powyżej 100 rpm pędząc z górki na małym przełożeniu ;) ciekawe doznanie.
Na treningu przejechałem w sumie 50,4km w 2:04:25, co daje średnią prędkość 24,3km/h, średnia obrotów na minutę = 86, ale pierwszy długi odcinek z domu do czarnej drogi mocno zaniżył tą średnią.
To był dobry trening, pokazujący mi, jakim trzeba być koniem, żeby startować z powodzeniem w triathlonie...
Walka trwa!
Kontakt
Twój osobisty trener...
Szukasz pomocy w sprawach treningu biegowego?
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?
Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?
Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?
Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?
Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie
TEST BIEGOWY
Jeżeli nie wiesz jak trenować, natłok informacji o strefach HR, HRmax, HRR, VO2max itp powoduje u Ciebie ból i zawroty głowy a sport tester wciąż piszczy i świeci podając co chwilę sprzeczne informacje, pomyśl nad wykonaniem profesjonalnego TESTU BIEGOWEGO mającego na celu dokładne wyznaczenie "zakresów treningowych" w oparciu o pomiar zakwaszenia i tętna.
Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
z nimi współpracuję...
Blog Archive
-
▼
2011
(172)
- ► października (12)
-
▼
maja
(18)
- I spontaniczny triathlon żarnowiecko nadolski ;)
- Sailfish G-Range, czyli poranne pływanie w jeziorz...
- CEP - odzież kompresyjna
- I Bieg Filmowy - Wałcz 17 lipca 2011r.
- Puchar Maratonu Warszawskiego - odsłona druga
- hardcore musi być!
- BiegamBoLubię po Polsce... i w Gdyni!!!
- VII Nocny Bieg Świętojański - 18 czerwca 2011 - ZA...
- Puchar Maratonu Warszawskiego - Kępino, 22 maja!
- Polska Biega - Gdynia BIega
- 50-tka
- Susz tuż tuż...
- MILKOSHAKE - odżywki i suplementy diety dla sporto...
- Bieg Europejski wg Akademii Biegania
- Bieg Europejski i XIX Igrzyska Miast Bliźniaczych....
- Sztumski Bieg Solidarności - 3 maja 2011
- rower
- I Aquathlon Rumia - 30.04.2011r.
-
►
2010
(221)
- ► października (10)