środa, 19 stycznia 2011
ciagły na biezni mechanicznej...
12:21 |
Autor:
O mnie
To było pierwszy i ostatni raz, kiedy przyszło mi do głowy zrobić mocniejszy trening na bieżni mechanicznej. Wolałbym już chyba biegać cross w śniegu po kolana przy - 20 stopniach. Wczoraj była masakra.
Na początek 3km roztruchtania, spokojnie po 5' z lekko mocniejszą końcówką, oczywiście przy różnym nachyleniu, ale już czułem, że będzie ciężko, znaczy się duszno. Po rozgrzewce ustawiłem prędkość na 16,0km/h i nachylenie 2. Nie wiem, czy to 2 oznaczało procenty, czy jakieś inne jednostki i ruszyłem... bieżnia jakoś dziwnie się kręciła, nie mogła utrzymać stałej prędkości, wydawało mi się, że toczy się raz wolniej, raz szybciej i po podkręceniu jej do 16,5km/h... padł bezpiecznik... przesiadłem się więc na drugą maszynę, lecz z nią było podobnie :) zdechła po chwili... całe szczęście została trzecia, która wykazywała większą chęć współpracy, ale bazując na wiedzy z przed kilku minut, zostałem przy 15km/h i nachyleniu 2,5, wychodziło więc że idę po 4'00/km a tętno oscylowało między 169 a 171, czyli tak, jak miało być. Po kilku km biegu zaczęło cieknąć ze mnie, jakbym biegał w deszczu, totalnie odcinało tlen i nie było jak oddychać, masakra. Męczyłem się, że hej. Wytupałem swoje 10km w założonej intensywności i wziąłem mleczany, wyszło 2.0mmol/l, co chociaż trochę poprawiło mój humor. Następnie dokręciłem 2km i na tym skończyłem wtorkową masakrę na bieżni mechanicznej.
Dziś rano na pływalni katowaliśmy grzbiet, który coraz lepiej mi wychodzi, było duuuuuuużo techniki. Pływaliśmy z jedną płetwą, z dwiema, z deską z przodu, między nogami i bez deski. Było mocno, jak dla mnie, ale to dobrze. Wierzę, że to niedługo zaprocentuje :) Zapomniałem dodać, mam już numer startowy na MP w Suszu :) Wystartuję z numerem 200 :)
Na początek 3km roztruchtania, spokojnie po 5' z lekko mocniejszą końcówką, oczywiście przy różnym nachyleniu, ale już czułem, że będzie ciężko, znaczy się duszno. Po rozgrzewce ustawiłem prędkość na 16,0km/h i nachylenie 2. Nie wiem, czy to 2 oznaczało procenty, czy jakieś inne jednostki i ruszyłem... bieżnia jakoś dziwnie się kręciła, nie mogła utrzymać stałej prędkości, wydawało mi się, że toczy się raz wolniej, raz szybciej i po podkręceniu jej do 16,5km/h... padł bezpiecznik... przesiadłem się więc na drugą maszynę, lecz z nią było podobnie :) zdechła po chwili... całe szczęście została trzecia, która wykazywała większą chęć współpracy, ale bazując na wiedzy z przed kilku minut, zostałem przy 15km/h i nachyleniu 2,5, wychodziło więc że idę po 4'00/km a tętno oscylowało między 169 a 171, czyli tak, jak miało być. Po kilku km biegu zaczęło cieknąć ze mnie, jakbym biegał w deszczu, totalnie odcinało tlen i nie było jak oddychać, masakra. Męczyłem się, że hej. Wytupałem swoje 10km w założonej intensywności i wziąłem mleczany, wyszło 2.0mmol/l, co chociaż trochę poprawiło mój humor. Następnie dokręciłem 2km i na tym skończyłem wtorkową masakrę na bieżni mechanicznej.
Dziś rano na pływalni katowaliśmy grzbiet, który coraz lepiej mi wychodzi, było duuuuuuużo techniki. Pływaliśmy z jedną płetwą, z dwiema, z deską z przodu, między nogami i bez deski. Było mocno, jak dla mnie, ale to dobrze. Wierzę, że to niedługo zaprocentuje :) Zapomniałem dodać, mam już numer startowy na MP w Suszu :) Wystartuję z numerem 200 :)
Show must go on!
Kontakt
Twój osobisty trener...
Szukasz pomocy w sprawach treningu biegowego?
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?
Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?
Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?
Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?
Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie
TEST BIEGOWY
Jeżeli nie wiesz jak trenować, natłok informacji o strefach HR, HRmax, HRR, VO2max itp powoduje u Ciebie ból i zawroty głowy a sport tester wciąż piszczy i świeci podając co chwilę sprzeczne informacje, pomyśl nad wykonaniem profesjonalnego TESTU BIEGOWEGO mającego na celu dokładne wyznaczenie "zakresów treningowych" w oparciu o pomiar zakwaszenia i tętna.
Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
z nimi współpracuję...
Blog Archive
-
►
2010
(221)
- ► października (10)