piątek, 12 lutego 2010
Trzeba zrobić wszystko najlepiej jak się potrafi i tyle...


W nawiązaniu do wszelakich sportów i związanych z nimi narzekań, marudzeń, spekulacji, teorii nie mającej za wiele wspólnego z praktyką zarówno wśród sportowców min. biegaczy, jak i kibiców, a także wybitnych znawców sportu przedstawiam krótką wypowiedź, znalezioną na www.tvn24.pl :
Justynie Kowalczyk niestety niezbyt pasują kanadyjskie trasy - płaskie, bez podbiegów, zasypane świeżym śniegiem. - "...Bardzo tego nie lubię, ale jest zima, a ja jestem zawodniczką sportów zimowych. Dlatego co ja wolę w tym momencie jest najmniej ważne. Istotne, by wystartować i pobiec jak najlepiej. Nie mam przecież żadnego wpływu na pogodę, czy na trasę, więc po prostu stanę na starcie i zaprezentuję się tak dobrze jak się da..." - zapewnia dwukrotna mistrzyni świata.
"... Doskonale sobie zdaję sprawę ze swoich umiejętności. Wiem na ile mnie stać i cała presja świata tego nie zmieni. Nikt nie polepszy tras, nie zadba o inną pogodę, więc po co się denerwować? Trzeba zrobić wszystko najlepiej jak się potrafi i tyle." - kończy nasza medalowa nadzieja.
Ostatnie zdanie wyjaśnia całą kwintesencję sportu i cel startu w jakichkolwiek zawodach. Jak dla mnie to strzał w dziesiątkę.
Nie ma co się czaić i kombinować, trzeba robić swoje najlepiej jak się umie!
Vancouver 2010


2762 sportowców z 82 krajów świata wystartuje w rozpoczynających się dziś igrzyskach w Vancouver. Jeszcze nigdy w zimowych zmaganiach olimpijczyków nie brało udziału tak wiele reprezentacji. Cztery lata temu w Turynie pojawili się zawodnicy z 80 krajów.
PKOl wysyła na igrzyska 47 sportowców - 26 mężczyzn i 21 kobiet. W historii naszych zimowych startów olimpijskich, która sięga 1924 roku, nasi zawodnicy zdobyli do tej pory 8 medali (1 złoty, 3 srebrne i 4 brązowe). Ten wynik daje nam dopiero 26. miejsce w tabeli wszechczasów. Prowadzi Norwegia - jej reprezentanci zdobyli w sumie 280 medali, w tym 98 złotych.
PKOl wysyła na igrzyska 47 sportowców - 26 mężczyzn i 21 kobiet. W historii naszych zimowych startów olimpijskich, która sięga 1924 roku, nasi zawodnicy zdobyli do tej pory 8 medali (1 złoty, 3 srebrne i 4 brązowe). Ten wynik daje nam dopiero 26. miejsce w tabeli wszechczasów. Prowadzi Norwegia - jej reprezentanci zdobyli w sumie 280 medali, w tym 98 złotych.
...będzie się działo...
A z najnowszych informacji...
Ciepła zima sprawiła, że kanadyjskie niedźwiedzie czarne, zwane też baribalami, wybudziły się ze swojego sezonowego snu. Wielkie zwierzęta mogą utrudnić życie organizatorom igrzysk olimpijskich, bo ich siedliska znajdują się blisko tras biegów narciarskich i biathlonowych w Whistler.
W sumie w okolicach olimpijskich tras może przebywać ponad 50 misiów. Niedźwiedzie przed kilkoma tygodniami pojawiły się też w okolicach toru bobslejowo-saneczkarskiego, gdzie parę dni przed otwarciem igrzysk straszył zawodników również ryś.
Przyspieszamy...


Wczorajszy trening, przypomniał mi moje ubiegłoroczne "wojaże" i zwiedzanie Wejherowa, Bolszewa i Orla. Przeprowadzając się do Wejherowa, nie wiedziałem gdzie biegać, więc szukałem biegająć i biegałem szukając odpowiednich tras i znalazłem... Trasa rewelacyjna. Może początek trochę pokręcony, bo wiedzie przez osiedla, ale bocznymi uliczkami można spokojnie biegać i nie stresować się niczym, chyba że spacerowiczami z pieskami... Przed wczoraj, jeden burek za bardzo "kozaczył" ale, jak zrobił kilka przewrotów, salt, rundaków i fiflaków, uspokoił się. Wczoraj jego właścicielka widząc mnie biegnącego, wzięła go profilaktycznie na smycz... ale to tak na marginesie. Dalsza część trasy, od 4km wiedzie ulicą i chodnikami przez Bolszewo aż do Orla, płasko, prosto, szybko, a co naważniejsze jasno, ponieważ wszędzie są latarnie uliczne. Cała pętla ma 21km, ale można ją tak sprytnie wydłużyć, żeby miała prawie 30km...
Trening, który biegałem to typowe spokojne BNP, w ubiegłym roku sporo takich treningów biegałem i bardzo dobrze wpływały na moją formę. Spokojnie, wolno, bez szaleństwa. Całość wyszła 20,8km a międzyczasy przedstawiały się tak:
0-4km - Vavg 4'49/km, HRavg 152
4 - 10km V avg 4'23/km, HRavg 160
Trening, który biegałem to typowe spokojne BNP, w ubiegłym roku sporo takich treningów biegałem i bardzo dobrze wpływały na moją formę. Spokojnie, wolno, bez szaleństwa. Całość wyszła 20,8km a międzyczasy przedstawiały się tak:
0-4km - Vavg 4'49/km, HRavg 152
4 - 10km V avg 4'23/km, HRavg 160
10 - 17km Vavg 4'05/km, HRavg 168
17 - 20km Vavg 4'44, HRavg 153
podsumowując trening, średnia prędkość 4'28/km a średnie tętno 159, jak na pierwsze takie biegania, jestem zadowolony i to bardzo, dobrze rokuje na przyszłość...
17 - 20km Vavg 4'44, HRavg 153
podsumowując trening, średnia prędkość 4'28/km a średnie tętno 159, jak na pierwsze takie biegania, jestem zadowolony i to bardzo, dobrze rokuje na przyszłość...
Za 2 miesiące, 11.kwietnia... "Moja chwila prawdy"...
niedziela, 7 lutego 2010
Berlin Marathon... 2003


Jak będzie w 2010? Plan jest ambitny... połamać 30-ści na 30-ste urodziny. Umówiliśmy się z Giżą, że idziemy razem i choćby się skały waliły zmienimy 2:30, więc słowo się rzekło, kości zostały rzucone. Dębno będzie rozgrzewką i obrazem formy po zimowych zamulającyck kilometrach, maj i czerwiec poświęcę na startowanie a od lipca wezmę się za mocne bieganie... mam nadzieję, że się uda...
...jutro będzie nasze!
Odpoczynek


Kolejny tydzień w nogach, ten był wyjątkowo luźny i spokojny. Zrobiłem tylko 4 treningi i całość zajęła mi 70,4km. Zjechanie z objętością związane było z organizacją Biegu Urodzinowego, czyli pracowitą sobota... 4:00 pobudka... ale, żeby nie było... Zmniejszenie objętości to jedno, ale że bilans musi zawsze wyjść na "0" lekko zwiększyłem intensywność treningu.
Poniedziałek: wolne
Wtorek: mocne wybieganie, czyli dyszka po 4'30 i przebieżki
Wtorek: mocne wybieganie, czyli dyszka po 4'30 i przebieżki
Środa: spokojne OWB1 + 5x30" podbieg pod stromą górkę
Czwartek: PUMA 5km + BNP OWB1+BC1+WB2 na trasie Biegu Urodzinowego. (4'18+4'06+3'53/km) - luz na maksa
Piątek: wolne
Sobota: wolne
Niedziela: OWB1 13km+BC1 13km, (las + częściowo zaśnieżona szosa) ...4'53 + 4'26/km...
"Sport jest sublimacją popędu do przyglądania się i tendencji: sadystycznych, ekshibicjonistycznych, homoerotycznych i erotyki ruchowej." — Zygmunt Freud
środa, 3 lutego 2010
BC1 i... bańka chińska


Na wczorajszym treningu, po poniedziałkowym dniu wolnym postanowiłem zgodnie z założeniami, lekko się "przewentylować". Mając na uwadze śnieg na chodnikach i wiejący z każej możliwej strony wiatr, wiedziałem że nie będzie lekko. Jako, że ten tydzień mam luźniejszy, tzw. periodyzacja treningu... zrobiłem dyszkę BC1. Dlaczego piszę BC1 a nie OWB1, dlatego, że dzielę tzw. wybieganie w 1 zakresie na dwie części: normalne, spokojne czyli OWB1 oraz mocniejsze, w wyższych granichach HR, czyli BC1. Dla niektórych taki podział nie ma sensu, ale wg mnie się sprawdza i jest OK.
Trening w większości wykonałem po chodnikach, niektóre były lepiej odśnieżone, niektóre gorzej, między przechodniami z kilkukrotnym przebiegnięciu "na czerwonym". Tętnowo starałem się nie przekraczać HR 160 (BC1 biegam od 155 do 165) czyli w miarę luźno i spokojnie. Okazało się, że 10km przebiegłem w 45'03 w tym najwolniejszy km w 4'49 (HRavg 159) a najszybszy 4'16 (HRavg 162) i był luz. Na zakończenie 8 x 30", wysoko, na palcach, rytmicznie i dotruchtałem do domku.
Po treningu masażyk bańką chińską... w wykonaniu mojej żony, która ukończyła z powodzeniem kolejny kurs masażu :)
Trening w większości wykonałem po chodnikach, niektóre były lepiej odśnieżone, niektóre gorzej, między przechodniami z kilkukrotnym przebiegnięciu "na czerwonym". Tętnowo starałem się nie przekraczać HR 160 (BC1 biegam od 155 do 165) czyli w miarę luźno i spokojnie. Okazało się, że 10km przebiegłem w 45'03 w tym najwolniejszy km w 4'49 (HRavg 159) a najszybszy 4'16 (HRavg 162) i był luz. Na zakończenie 8 x 30", wysoko, na palcach, rytmicznie i dotruchtałem do domku.
Po treningu masażyk bańką chińską... w wykonaniu mojej żony, która ukończyła z powodzeniem kolejny kurs masażu :)
Masaż bańką chińską dzięki podciśnieniu jakie się wytwarza w trakcie kontaktu skóry z bańką intensywnie stymuluje tkankę podskórną i wyraźnie poprawia stan mało elastycznej skóry. Masaż ten pobudza krążenie krwi i płynów ustrojowych, pomaga pozbyć się zbędnych produktów przemiany materii oraz toksyn z organizmu. W wyniku przyspieszenia przemiany materii następuje redukcja tkanki tłuszczowej, czyli jest doskonały w trakcie odchudzania. Ma nieocenioną moc w zastosowaniu w kuracji antycellulitowej lub jako drenaż limfatyczny.
Jednak przede wszystkim masaż ten doskonale uspokaja i relaksuje. Jest dobry dla osób zestresowanych, przemęczonych, prowadzących siedzący tryb życia oraz po wyczerpującym wysiłku fizycznym.
Masaż bańką chińską trwa ok. 15 – 30 minut, powinien być wykonywany w 10-12 seriach, z odstępami między kolejnymi zabiegami nie rzadziej niż 3 dni. Profilaktycznie jednak przynajmniej 1 raz w tygodniu.
Wskazania:
Wskazania:
- bolesne napięcie mięśni
- dolegliwości bólowe kręgosłupa i karku
- miejscowe nagromadzenie tkanki tłuszczowej
- cellulit (wszystkie stadia)
- przewlekły stres
- w celu zrelaksowania
- w celu wyciszenia i rozluźnienia mięśni
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Kontakt
Twój osobisty trener...
Szukasz pomocy w sprawach treningu biegowego?
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?
Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?
Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?
Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?
Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie
TEST BIEGOWY
Jeżeli nie wiesz jak trenować, natłok informacji o strefach HR, HRmax, HRR, VO2max itp powoduje u Ciebie ból i zawroty głowy a sport tester wciąż piszczy i świeci podając co chwilę sprzeczne informacje, pomyśl nad wykonaniem profesjonalnego TESTU BIEGOWEGO mającego na celu dokładne wyznaczenie "zakresów treningowych" w oparciu o pomiar zakwaszenia i tętna.
Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
z nimi współpracuję...