niedziela, 11 lipca 2010
Mocny tydzień!
13:00 |
Autor:
O mnie
Kolejny tydzień za pasem i jestem z niego szczególnie zadowolony. Zamknąłem go z liczbą 142,8km, co patrząc na fakt, że w pracy spędzam 8 godzin, jest bardzo dobrym wynikiem.
Zrobiłem 2 akcenty siły biegowej, we wtorek SB zróżnicowaną w postaci skipu A i podbiegu (1,8km) a w sobotę w ponad 30 stopniowym upale 10 x 1' w lesie, pod całkiem spora górę (2,5km). Kulminacyjnym i najważniejszym treningiem było dzisiejsze 32km wybieganie z narastającą prędkością, na które wyruszyłem z domu o 8:19 rano, ale i tak w cieniu było 27 stopni... Na samym początku HR było podwyższone, więc trzeba było biec czujnie i ostrożnie, żeby nie przeholować. W takim upale bardzo łatwo zrobić sobie krzywdę, chwila nieuwagi i można się odwodnić, albo najnormalniej na świecie zajechać. Pierwsza dyszka wyszła w 51:01, druga 45:50 a trzecia w 42:25, na koniec 2km roztruchtania, i rzut okiem na termometr...32 stopnie w cieniu. Trening ten był, jak pisałem wcześniej biegany w formie biegu z narastającą prędkością. Celem było zahaczenia o strefy OWB1, BC1, WB2 (w najniższej granicy) i tak też wyszło. Trening zamknąłem z czasem 2:29:16, co dało średnią prędkość 4'40/km przy HRavg 159. 2 356 kalorii zostało spalonych :)
Co przede mną... jeszcze 2 tygodnie mocnego biegania, mam nadzieję że jakoś wytrzymam. Następnie 2 tygodnie startowe, połówka w Pucku i Bieg Św. Dominika, czyli niecałe 4km biegu na 110% możliwości. Potem znów 3 tygodnie mocnego biegania, w tym 2 tygodniowy obóz sportowy, tydzień luzu i starty w Pile (21,0975km), Wejherowie (10km) i w Berlinie (42,195km).
Zrobiłem 2 akcenty siły biegowej, we wtorek SB zróżnicowaną w postaci skipu A i podbiegu (1,8km) a w sobotę w ponad 30 stopniowym upale 10 x 1' w lesie, pod całkiem spora górę (2,5km). Kulminacyjnym i najważniejszym treningiem było dzisiejsze 32km wybieganie z narastającą prędkością, na które wyruszyłem z domu o 8:19 rano, ale i tak w cieniu było 27 stopni... Na samym początku HR było podwyższone, więc trzeba było biec czujnie i ostrożnie, żeby nie przeholować. W takim upale bardzo łatwo zrobić sobie krzywdę, chwila nieuwagi i można się odwodnić, albo najnormalniej na świecie zajechać. Pierwsza dyszka wyszła w 51:01, druga 45:50 a trzecia w 42:25, na koniec 2km roztruchtania, i rzut okiem na termometr...32 stopnie w cieniu. Trening ten był, jak pisałem wcześniej biegany w formie biegu z narastającą prędkością. Celem było zahaczenia o strefy OWB1, BC1, WB2 (w najniższej granicy) i tak też wyszło. Trening zamknąłem z czasem 2:29:16, co dało średnią prędkość 4'40/km przy HRavg 159. 2 356 kalorii zostało spalonych :)
Co przede mną... jeszcze 2 tygodnie mocnego biegania, mam nadzieję że jakoś wytrzymam. Następnie 2 tygodnie startowe, połówka w Pucku i Bieg Św. Dominika, czyli niecałe 4km biegu na 110% możliwości. Potem znów 3 tygodnie mocnego biegania, w tym 2 tygodniowy obóz sportowy, tydzień luzu i starty w Pile (21,0975km), Wejherowie (10km) i w Berlinie (42,195km).
Walka! Walka! Walka!
Kontakt
Twój osobisty trener...
Szukasz pomocy w sprawach treningu biegowego?
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?
Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?
Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?
Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?
Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie
TEST BIEGOWY
Jeżeli nie wiesz jak trenować, natłok informacji o strefach HR, HRmax, HRR, VO2max itp powoduje u Ciebie ból i zawroty głowy a sport tester wciąż piszczy i świeci podając co chwilę sprzeczne informacje, pomyśl nad wykonaniem profesjonalnego TESTU BIEGOWEGO mającego na celu dokładne wyznaczenie "zakresów treningowych" w oparciu o pomiar zakwaszenia i tętna.
Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
z nimi współpracuję...
Blog Archive
-
►
2011
(172)
- ► października (12)
-
▼
2010
(221)
- ► października (10)
-
▼
lipca
(22)
- PUMA z biegiem Gdyni... i wszystko jasne ;)
- luźny ciągły
- 107
- SPRAWDZIAN
- PUMA - zwierze wodno lądowe ;)
- Gdynia – wakacje na sportowo
- Tysiączki
- Motywacja
- Run 4 Fun i wszystko jasne :)
- Mocnego biegania ciag dalszy...
- Prognoza pogody na łykend
- KRACZĄCA 15
- Szesnacha
- The Stick, czyli... kijek
- II Półmaraton Ziemi Puckiej
- Krajoznawczo
- Bieg dla Kasi... w obiektywie AM-Studio.eu ;)
- Mocny tydzień!
- Jeszcze 2 zdania o mleczanach...
- mleczany, mleczany i jeszcze raz mleczany
- streszczenie kolejnego tygodnia...
- Trening biegacza na orientację