środa, 14 lipca 2010
II Półmaraton Ziemi Puckiej
10:44 |
Autor:
O mnie
17 dni zostało do II Półmaratonu Ziemi Puckiej, kolejnej imprezy, która stoi na drodze do Berlina. Start zaplanowany jest na godzinę 14, więc może być ciepło i parno niestety, ale nie ma co narzekać, trzeba robić swoje. Ten start potraktuję o tyle sprawdzianowo, że nie przygotowuję pod niego żadnego BPSu, będzie biegany prosto z roboty do maratonu, czyli z dużej ilości kilometrów i siły.
W tygodniu poprzedzającym start zaplanowałem na dodatek dwa mocne treningi, w celu nabrania wytrzymałości na trochę wyższych prędkościach, których od dawna unikałem, koncentrując się na pracy
w tlenie. W środę pobiegnę 3x3km lekko podprogowo + 2x500m mocno a w sobotę 10x1km również lekko podprogowo i mam nadzieję, że nie będzie to za mocne bieganie, bo na takie jeszcze przyjdzie czas.
Rok temu ten bieg rozgrywany był na innej trasie w większości biegnącej czarną drogą, dodatkowo pogoda była wręcz idealna. Nie było może zbyt chłodno, ale przed startem była ulewa a podczas biegu lekko kropiło, więc można było się sprężyć i pobiec całkiem przyzwoity wynik. Nabiegałem wtedy 1:13:22 i byłem 9-ty w Open. Pamiętam, że od około 17-18km była mocna walka z Andrzejem, który gonił mnie przez kilka kilometrów i musiałem sporo się napocić, żeby z nim wygrać. Kończyłem 2 ostatnie km poniżej 3'20/km... Było naprawdę mocno, ale opłacało się :)
w tlenie. W środę pobiegnę 3x3km lekko podprogowo + 2x500m mocno a w sobotę 10x1km również lekko podprogowo i mam nadzieję, że nie będzie to za mocne bieganie, bo na takie jeszcze przyjdzie czas.
Rok temu ten bieg rozgrywany był na innej trasie w większości biegnącej czarną drogą, dodatkowo pogoda była wręcz idealna. Nie było może zbyt chłodno, ale przed startem była ulewa a podczas biegu lekko kropiło, więc można było się sprężyć i pobiec całkiem przyzwoity wynik. Nabiegałem wtedy 1:13:22 i byłem 9-ty w Open. Pamiętam, że od około 17-18km była mocna walka z Andrzejem, który gonił mnie przez kilka kilometrów i musiałem sporo się napocić, żeby z nim wygrać. Kończyłem 2 ostatnie km poniżej 3'20/km... Było naprawdę mocno, ale opłacało się :)
Z nowości treningowych... wczoraj 12km w przerwie między dwiema ulewami i burzą + 1,5km siły biegowej :) a dziś... szesnacha ciągłego... Jest co robić :)
Kontakt
Twój osobisty trener...
Szukasz pomocy w sprawach treningu biegowego?
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?
Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?
Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?
Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?
Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie
TEST BIEGOWY
Jeżeli nie wiesz jak trenować, natłok informacji o strefach HR, HRmax, HRR, VO2max itp powoduje u Ciebie ból i zawroty głowy a sport tester wciąż piszczy i świeci podając co chwilę sprzeczne informacje, pomyśl nad wykonaniem profesjonalnego TESTU BIEGOWEGO mającego na celu dokładne wyznaczenie "zakresów treningowych" w oparciu o pomiar zakwaszenia i tętna.
Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
z nimi współpracuję...
Blog Archive
-
►
2011
(172)
- ► października (12)
-
▼
2010
(221)
- ► października (10)
-
▼
lipca
(22)
- PUMA z biegiem Gdyni... i wszystko jasne ;)
- luźny ciągły
- 107
- SPRAWDZIAN
- PUMA - zwierze wodno lądowe ;)
- Gdynia – wakacje na sportowo
- Tysiączki
- Motywacja
- Run 4 Fun i wszystko jasne :)
- Mocnego biegania ciag dalszy...
- Prognoza pogody na łykend
- KRACZĄCA 15
- Szesnacha
- The Stick, czyli... kijek
- II Półmaraton Ziemi Puckiej
- Krajoznawczo
- Bieg dla Kasi... w obiektywie AM-Studio.eu ;)
- Mocny tydzień!
- Jeszcze 2 zdania o mleczanach...
- mleczany, mleczany i jeszcze raz mleczany
- streszczenie kolejnego tygodnia...
- Trening biegacza na orientację