piątek, 3 czerwca 2011

postheadericon I spontaniczny triathlon nadolsko - żarnowiecki z okazji dnia dziecka, 1.06.2011r.

Udało się... można powiedzieć, że jestem triathlonistą ;) no może prawie, bo chrzest bojowy przeszedłem w warunkach treningowych a nie na zawodach, ale jednak. W środę, 1 czerwca pojechaliśmy w 7 osób do Nadola, nad jezioro Żarnowieckie a w planach mieliśmy pływanko w jeziorze ~1km, rowerowanie 25km i bieganko 10km.
Pogoda była fantastyczna, lekki wiaterek, ciepełko i mała fala na jeziorze, więc zapowiadał się fajny trening. Razem z nami pojechała Iwona, która przygotowała relację foto z naszego TRI.

 najważniejsze to dobrze założyć piankę ;)
 oblizać okularki, żeby nie parowały
obowiązkowo wykonać rozgrzewkę, najlepiej w klapkach
 zrobić pamiątkowe zdjęcie "w komplecie"
 wejść do wody
zacząć płynąć...
 przed siebie...
 ...na środek jeziora
 ...albo i dalej
 
zdjąć piankę

i wyjść z wody w jednym kawałku


tak wyglądała nasza trasa wodna, 
po wyjściu z wody strefa T1, oczywiście w wersji slow & easy
przesiadka na Treka

obranie kierunku jazdy, w prawo albo w lewo... i jazdaaaaa

spokojnie objechaliśmy jezioro Żarnowieckie, bez spinania się i ciśnienia, czas spędzając na miłych pogaduszkach i szykując się na nadchodzący bieg...
T2 i jazda.
Zaplanowałem spokojny "ciągły" w okolicy WB2 z drugą piątką lekko mocniejszą...
biegło się super, pomimo zmęczonych nóg trzymałem założone HR i pierwszą piątkę zrobiłem w 18:36, później lekko depnąłem i kolejne 5km wyszło w 16:48. Całą dychę zrobiłem ku mojemu zaskoczeniu w 35:25, co daje średnią na 1km 3'32... najdziwniejsze w tym wszystkim jest tętno i samopoczucie. Biegło się naprawdę świetnie, HR oscylowało na poziomie II zakresu a generalnie na wartościach maratońskich a prędkościowo... rewelacja. HRavg = 175 a HRmax = 188. Ten trening bardzo mnie podbudował psychicznie przed startem, do którego zostało... bardzo mało dni... teraz tylko luzowanie i odpuszczanie. Żadnego ciśnienia i spinania się.

Mój profil na FACEBOOKU

Twój osobisty trener...

Szukasz pomocy w sprawach treningu biegowego?
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?

Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?

Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie

TEST BIEGOWY

Jeżeli nie wiesz jak trenować, natłok informacji o strefach HR, HRmax, HRR, VO2max itp powoduje u Ciebie ból i zawroty głowy a sport tester wciąż piszczy i świeci podając co chwilę sprzeczne informacje, pomyśl nad wykonaniem profesjonalnego TESTU BIEGOWEGO mającego na celu dokładne wyznaczenie "zakresów treningowych" w oparciu o pomiar zakwaszenia i tętna.

Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
z nimi współpracuję...