środa, 11 sierpnia 2010

postheadericon Bieg Św. Dominika - Gdańsk 07.08.2010

W sobotę, 7 sierpnia startowałem kontrolnie w Biegu Św. Dominika w Gdańsku. Bieg ten miał dać odpowiedź na kilka pytań, miałem sprawdzić, jak jest z szybkością na krótkim dystansie i przede wszystkim pokazać, czy jestem już "świeży", czy siedzą we mnie jeszcze lipcowe kilometry i start w półmaratonie.
Pogoda była OK, było ciepło, ale trochę popadało, sprawiając, że nawierzchnia była śliska i trzeba było uważać, żeby się nie przewrócić, szczególnie na niebezpiecznych nawrotach, pełnych kałuż i zmiennej nawierzchni.
W biegu wystartowało niespełna 400 zawodników i powiem szczerze, że było bardzo, bardzo ciasno. Najważniejszy był dobry start, gdzie należało uważać, by nie dać się zamknąć i przy okazji nie wyrżnąć się na zakrętach.
Trasa składała się z 4 okrążeń, każde po 935m, co w sumie dawało długość 3,74km
Zacząłem całkiem mocno i przez 2 okrążenia biegłem spokojnie, kontrolując stawkę. Biegliśmy w kilkunastoosobowej grupce przed którą bieg prowadzili Bartek Mazerski i Leszek Zblewski.
Pierwsze okrążenie pokonałem w 2:55, drugie w 2:57 i czułem się OK, jednakże na początku 3-go okrążenia coś się stało i zaczęło mnie coraz mocniej ściskać w okolicy prawego podżebrza, jednak nie była to typowa kolka, ani spadek energetyczny, nie mam pojęcia co mogło być przyczyną tego nagłego bólu, który trzymał mnie przez dwa kolejne okrążenia. Trzecie kółko zrobiłem w 3:08 a ostatnie w 3:03, co dało w sumie 12:04... czyli wynik o dużo gorszy od oczekiwanego, cóż, najwidoczniej tak miało być :)
Zająłem odległe 15 miejsce, ale nie ma co się przejmować. Całe szczęście, że nie jest to start docelowy :)
"Show must go on!"


Zdjęcia pochodzą ze strony mojego dobrego kumpla - Wasyla, zwanego Wasyliszkiem, na którą serdecznie zapraszam: www.wasylfoto.pl i wszystko jasne!

Mój profil na FACEBOOKU

Twój osobisty trener...

Szukasz pomocy w sprawach treningu biegowego?
Nie wiesz, jak zacząć, jak poprawić swoje rekordy życiowe, każdy trening staje się monotonny, nudny a czasy w kolejnych zawodach nie poprawiają się?

Może jesteś początkującym biegaczem i nie wiesz od czego zacząć?

Dobrze trafiłeś!
Napisz do mnie

TEST BIEGOWY

Jeżeli nie wiesz jak trenować, natłok informacji o strefach HR, HRmax, HRR, VO2max itp powoduje u Ciebie ból i zawroty głowy a sport tester wciąż piszczy i świeci podając co chwilę sprzeczne informacje, pomyśl nad wykonaniem profesjonalnego TESTU BIEGOWEGO mającego na celu dokładne wyznaczenie "zakresów treningowych" w oparciu o pomiar zakwaszenia i tętna.

Jestem do dyspozycji i czekam na kontakt!
z nimi współpracuję...